"- Zamierzasz się z nimi spotkać?
- Oczywiście, jestem w drodze.
- Uważaj na siebie - rzucił Oryński.
- Coś ty powiedział?
- Żebyś...
- Błagam cię, Zordon, oszczędź mi melodramatu.
- Chciałem tylko...
- Powinieneś powiedzieć: zjedz ich na surowo i obgryź kości, a potem rzuć resztki świniom." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:11:44 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Wypadło mi coś.
- Najwyraźniej. Mózg." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:11:22 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Zasialiśmy już w tych jurystach ziarno wątpliwości. Teraz podlalibyśmy je hektolitrami prawniczego kuglarstwa i czekali, co wyrośnie." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:10:58 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Vegetariana dla kogo? - zapytał z uśmiechem, patrząc na Chyłkę.
- Dla ciamajdy - odparła, wskazując na chłopaka. - Ja nałogowo przyjmuję mięcho.
- Prawdziwy z niej drapieżnik - dodał Kordian." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:10:45 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Pojedziesz iks piątką. Zawsze chciałeś to zrobić, nie? - wyterkotała. - Masz prawo jazdy?
- Znamy się od roku, a ty nie wiesz, czy mam prawo jazdy?
- Nie wiem też, jaki masz rozmiar bokserek. I daj Bóg, nigdy się nie dowiem (...)." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:10:25 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Mamy z Awitem problem i...
- Z czym?
Rozmówczyni przez moment milczała.
- Z Awitem. Moim mężem.
- Jest takie imię?
- Jezu, Chyłka... nic się nie zmieniłaś, prawda?" |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:10:01 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Mam nadzieję, że cię nie wywalą, Zbigniew - powitała go prawniczka.
- A ja mam nadzieję, że ciebie nie przerzucą do innego obszaru - odparł, nie podnosząc wzroku. - Choć być może nadawałabyś się do prawa upadłościowego. Gdzie się nie pojawisz, tam upada wszelka moralność." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:09:36 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Kto chce oskarżać powinien mieć dowód." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:09:12 |
głosy: +0 | -0 |
|
"– Będziesz służyła mi dobrym słowem, otuchą i wsparciem.
– Po moim trupie.
– To chociaż wiedzą i doświadczeniem.
– To już bardziej prawdopodobne..." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:08:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Wiesz, która jest godzina? - zapytała
- Niespecjalnie. Tu czas biegnie trochę inaczej.
- Godzina popiwkowa.
- Aha - mruknął. - Dużo wypiłaś?
- Niewystarczająco, by o tobie zapomnieć, ale zbyt wiele, by prowadzić.
- Tkwi w tym jakiś romantyzm - zauważył wesoło. - Zresztą zawsze dostrzegałem w tobie iskrę ckliwości.
- Pocałuj się w dupę, Zordon." |
Miravelle dodał: 24 VIII 2016, 14:07:55 |
głosy: +0 | -0 |
|