"- Interesuje cię tylko to, żeby dobrze prezentować się na imprezach i imponować ludziom tym swoim wizerunkiem twardziela. To ŻAŁOSNE!
- Nie dlatego to robię. - Kręci głową.
- Więc po co? Bo próbujesz być taki, jak ci twoi, pożal się Boże, przyjaciele...
- Bo dzięki temu nie myślę! - warczy. Przykłada dłoń do czoła i zaciska powieki. Zapada długa, nieznośna cisza. - Dzięki temu nie muszę myśleć - powtarza szeptem." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:28:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Chciałabym móc całować cię każdego dnia - przyznaję. Siłą woli powstrzymuję łzy. Wiem, że najlepiej będzie, jeśli zakończę to tu i teraz. Z czasem będzie mi coraz trudniej. Wszystko stanie się zbyt skomplikowane. Zbyt złe." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:28:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Ty pozwalałaś mi zapomnieć - mruczy, głos ma jednak równie szorstki co kilka minut temu. - Ale wygląda na to, że nie mogę cię mieć." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:27:57 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Nie rozumiesz? Nie chodzi o to, że pozwalasz mi zapomnieć. Taki właśnie jestem, Eden. Oto cały ja. Takim, jakim widzisz mnie teraz. Sprawiasz, że jestem kompletnie rozbity, ale to nic, bo taki właśnie jestem. Rozbity. Uwielbiam to, że przy tobie mogę być sobą. Bo ci ufam. Jestem jedyną osobą, której zależało na mnie na tyle, żeby próbować mnie rozgryźć." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:27:44 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Myślałam, że taki twardziel jak ty zniesie wszystko.
Wciska pięści w kieszenie spodni i odwraca wzrok do okna. Przez krótką chwilę po prostu gapi się w niebo ze smutkiem w oczach. Między kolejnymi fajerwerkami słyszę jego głęboki oddech. Mruga gwałtownie i zerka na mnie przez ramię.
- A ja myślałem, że się domyślisz, że wcale nie jestem twardzielem." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:27:31 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Kładę głowę na poduszce, odwracam się na bok i zamykam oczy. Kiedy tak leżę sama w zupełnej ciszy, pragnę, żeby wrócił i został. Chcę, żeby leżał obok mnie, jak wtedy gdy w środku nocy przyszedł do mojego pokoju. Chcę wiedzieć, że jest przy mnie. Czuć jego ciepło i dotyk. Tylko tego potrzebuję. Tylko tego mi brak.
Myślę, że wówczas dociera do mnie, że się w nim zakochałam." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:27:17 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Próbowałam się uśmiechnąć. Rozciągnąć usta jak najszerzej, żebym nie musiała tłumaczyć, dlaczego się krzywię. Zawsze łatwiej się uśmiechnąć." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:27:01 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Cóż, może Tyler jest irytujący, Tiffani niegrzeczna, a ja pulchna, ale przynajmniej moja sukienka nie klei się do mnie, tak jak tych dwoje klei się do siebie." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:26:47 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Zastanawiam się, czy kiedykolwiek go zrozumiem, bo teraz to raczej niemożliwe. (…) Jego zmienne nastroje i łatwość, z jaką żongluje sympatią i nienawiścią, przyprawiają mnie o ból głowy." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:26:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Przez ciebie nie mogłam zasnąć - mówię mrużąc oczy.
- Że co? - Zerka przez ramię i ściąga brwi.
- Przez to pukanie.
Patrzy na mnie oczami, z których można wyczytać rozmaite emocje, i nagle zaczyna się śmiać.
- Nie pukałem. Ojciec nie wspominał ci, że dom jest nawiedzony? Tu wszędzie są demony.
- Zamknij się - mówię i przewracam oczami - Nie mogłeś spać czy co?
Odwraca się z butelką wody w ręce i kopnięciem zamyka drzwi lodówki.
- Niezupełnie. - Uśmiecha się złośliwie i splata ramiona, dzięki czemu znowu widzę jego tatuaż. - Miałem nadzieję, że się obudzisz i odpukasz.
- Przepraszam - bąkam - Nie byłam w nastroju na komunikowanie się z tobą przez ścianę o czwartej nad ranem." |
Miravelle dodał: 02 XI 2016, 13:26:22 |
głosy: +0 | -0 |
|