Ludovic "Ludo" Bagman był znanym pałkarzem, grającym w brytyjskim zespole Osy z Wimbourne, oraz w reprezentacji Anglii. Gdy zakończył karierę w Quidditchu, rozpoczął pracę w Ministerstwie Magii, w Departamencie Czarodziejskich Gier i Sportów. Po kilku latach pracy, otrzymał awans na szefa tego departamentu. Z sobie tylko znanych powodów rzucił pracę w Ministerstwie w czerwcu 1995 roku.
Ludo Bagman, mimo tego, że był szefem departamentu w Ministerstwie Magii, nie zaliczał się do ludzi bystrych. Świadczy o tym chociażby fakt, że lubił hazard, co doprowadziło go do bankructwa. Zachowanie Ludona stało się typowe dla nałogowych hazardzistów. Gdy tracił dużo pieniędzy na hazardzie, próbował odkuć się, robiąc zakłady na Mistrzostwach Świata w Quidditchu. Fred i George postawili u Bagmana wszystkie swoje oszczędności na to, że Irlandia wygra finałowy mecz, ale to szukający Bułgarii, Wiktor Krum, będzie tym, który złapie znicz. Szansa na to była niewielka, więc stawka była wysoka. Mecz zakończył się tak, jak obstawiali Fred i George. Bagman wypłacił im pieniądze, jednak nie były to zwykłe galeony, lecz Złoto Leprokonusów, które charakteryzowało się tym, że po pewnym czasie znikało. Tym samym złotem Ludo zapłacił innym obstawiającym, w tym goblinom.
W tym samym roku, Bagman brał udział w organizacji Turnieju Trójmagicznego. Za każdym razem, gdy był w Hogwarcie, był nękany przez Freda i George'a, oraz przez gobliny. Wszyscy żądali, by oddał im należne pieniądze. Freda i George'a próbował unikać, natomiast z goblinami założył się, że to Harry Potter wygra turniej. Także ten zakład przegrał, gdyż Harry wygrał, ale wspólnie z Cedrikiem Diggory'm, a Bagman zakładał się, że Harry będzie jedynym zwycięzcą. W związku z tym, Ludo musiał ratować się ucieczką. Prawdopodobnie z tego powodu, iż musiał się ukrywać przed wierzycielami, porzucił pracę w Ministerstwie.
Gdy Ludo grał w Quidditcha, był wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną o blond włosach i niebieskich oczach. Po zakończeniu kariery sportowej trochę przytył. Świadczy o tym fakt, że szata drużyny Os, którą zwykł ubierać na różne okazje, stała się obcisła. Pomimo tego, Ludo zachował swój młodzieńczy wyraz twarzy. Alastor Moody na wspomnieniu Dumbledore'a z przesłuchania Bagmana stwierdził, że gdyby nie wiedział, że Bagman zawsze był kretynem, to doszedłby do wniosku, że któryś z tłuczków na trwałe uszkodził mu mózg. Jest to dowód na to, że Bagman nigdy nie grzeszył inteligencją, ale także na to, że był człowiekiem bardzo lekkomyślnym.
Dodał:
Coffin
Dodano: 19 II 2010 (ponad 15 lat temu)