"Jeśli ktoś czeka, aż będzie gotów - to będzie czekał przez całe życie"
Dodał: carolinee14
Dodano: 27 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+180
"- Nie ma mowy - uciął. - Nie pozwolę, by zbrojny oddział Skandian maszerował przez
Arydię.
- Ale ich jest tylko trzydziestu - rzekł niewinnym tonem Svengal."
Dodał: carolinee14
Dodano: 27 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+170
"Aszejk to tytuł naszego przywódcy. Stoi na czele Bedulinów plemienia Horesh. A także jest moim mężem - dodała. I dobrze wie, że nasz namiot wymaga naprawy oraz że przydałoby się też wytrzepać dywan. Właśnie dlatego jestem pewna, iż zajęty jest bardzo ważnymi sprawami.
Na jej ustach pojawił się filuterny uśmieszek. Will zrozumiał, że aszejk może sobie być wodzem swojego ludu, ale, jak żonaci mężczyźni na całym świecie, podlega władzy najwyższej, czyli sprawowanej przez małżonkę."
Dodał: ladyinfantille
Dodano: 08 II 2011 (ponad 14 lat temu)
+17-1
"Dlaczego ta bestia uparła się, żeby mnie zrzucić?
- Zrzucić cię? - powtórzył Gilan kryjąc śmiech - czy ktoś z was słyszał, żeby Guzdrała kogoś zrzucił?
Will i Halt potrząsnęli głowami (...)
- Zapewniam was, że się wierzgnął! - upierał się Svengal.
- Nie wierzgnął, tylko skręcił w lewo.
- Znienacka!
- Guzdrała nigdy nie robi niczego znienacka - poinformował Skandianina Halt.
- Właśnie dlatego nazwaliśmy go Guzdrałą - uzupełnił Will"
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+160
"[...] A również,o dziwo,Erak ze Svengalem,którzy grzmiącymi głosami wykrzykiwali jego imię,wymachując w powietrzu bojowymi toporami. Obok nich - Horace i Gilian potrząsający mieczami. Willowi przemknęło przez myśl,że ta okolica stołu może być niebezpieczna dla biesiadników."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+140
"- Nie ma więcej nóg? - spytał,nie zwracając się do nikogo konkretnego.
-Kiedy pojawią się kury o czterech nogach - stwierdził Will - Horace będzie wreszcie w siódmym niebie.
Horace uznał pomysł za wyśmienity.
- Czworonożne kury? - stwierdził - Niegłupia myśl. Trzeba pogadać z mistrzem Chubbem,na pewno go to zainteresuje."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+130
"Tak to już się zdarza na wojnie, że jeżeli coś może pójść źle, najczęściej idzie źle."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+130
"Jeden bunt, jeden zwiadowca."
Dodał: kamila
Dodano: 02 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+130
"Jeden zwiadowca? Tylko jeden człowiek?
Jeden bunt, jedna sprawa do załatwienia, a więc jeden człowiek."
Dodał: kamila
Dodano: 02 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+130
"Jednak w życiu zwykle tak się zdarza, że kto spodziewa się nieoczekiwanego, ten dobrze na tym wychodzi."
Dodał: kamila
Dodano: 02 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+130
"Prosty plan zawsze ma większe szanse powodzenia, jako że mniej w nim niuansów, o które wszystko może się rozbić."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+120
"(...)Jednak tym razem król Duncan nie zamierzał ustąpić.
- Powiedzmy, że utworzyłem nowe powiedzenie - odparł. - Jedna córka, dwóch zwiadowców.
- Dwóch i pół - poprawił Will. Król nie mógł powstrzymać uśmiechu na widok pełnej animuszu twarzy młodzieńca. - Nie pomniejszaj swej roli - rzekł. - Dwóch i trzy czwarte."
Dodał: cassi
Dodano: 23 II 2013 (ponad 12 lat temu)
+110
"Jednak w życiu zwykle tak się zdarza, że kto spodziewa się nieoczekiwanego, ten dobrze na tym wychodzi.”"
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+110
"- I co? Czujesz się wreszcie prawdziwym zwiadowcą? - spytał Horace.
Will potrząsnął głową.
- Nie mam pojęcia. To wszystko mnie przerasta - stwierdził. Umilkł na kilka chwil, po czym wyznał: - Wiesz co? Jeszcze kilka tygodni temu miałem wrażenie, że wcale nie jestem gotów.
- No, tak. Ale teraz? - dopytywał się Horace.
- Teraz wiem, że jeśli ktoś czeka, aż będzie gotów - to będzie czekał przez całe życie.
Młody rycerz zrozumiał go od razu."
Dodał: RubyAngel
Dodano: 19 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+110
"- ...Rokowania spełzną na niczym, jeśli nie dopilnuję ich osobiście.
- W takim razie niech wasza wysokość powierzy pieczęć mnie, a ja się tam udam w imieniu króla. Zawsze zdołamy wyjaśnić, że jestem jakimś dalekim kuzynem – zaproponował Halt, który nigdy nie darzył tego typu ceregieli zbyt wielkim poważaniem. Duncan westchnął ciężko i spojrzał na Crowleya.
- Crowleyu, czyżbyś przez ostatnie dwie dekady nigdy nie znalazł ani jednej wolnej chwili, a by wyjaśnić temu dzikusowi w jaki sposób działa system królewskich pieczęci?"
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+100
"- A drugi powód? - spytała Pauline
Alyss uśmiechnęła się z niejakim przekąsem.
- Obawiam się,że ulegnę pokusie i zdzielę ją wiosłem przez łeb - wyznała - A to niekoniecznie sprzyjałoby mojej dalszej karierze."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+100
"Popatrzył więc nieco obok, by wykorzystać zdolność oka polegającą na tym, że kiedy patrzymy na coś bezpośrednio, lepiej spostrzegamy szczegóły, natomiast w peryferiach pola widzenia łatwiej jest nam wykryć ruch - zwłaszcza, gdy światło jest kiepskie."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+100
"Zrozumiałem jedno- rzekł- a mianowicie, że nijakiej jasności, którą potrafiłbym w tobie dostrzec, nie roztaczasz. Natomiast, o ile się nie mylę, tytuł aszejka wiąże się z szacunkiem- a jakim szacunkiem można darzyć kogoś, kto jak niewiasta tchórzliwie kryje twarz za niebieską woalką."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+100
"Will nie mógł ochłonąć ze zdumienia. Naprawdę już wszystko? Spodziewał się... Właściwie nie wiedział, czego ma oczekiwać, ale z pewnością nie tak.... hm, bezceremonialnej ceremonii. Tu podpisać, dziękuję, jesteś już zwiadowcą, do widzenia."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+90
"No więc jasne, że będziesz popełniał błędy. I będziesz się na nich uczył, żeby ich nie powtarzać. Kiedy narobisz bigosu, nie próbuj udawać, że wszystko w porządku. A przede wszystkim nie próbuj oszukiwać samego siebie i wmawiać sobie, że tak właśnie należało postąpić. Do pomyłki należy się przyznać, zwłaszcza przed samym sobą, a potem uczynić wszystko, by ją naprawić."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+90
"Na pustyni woda jest zawsze potrzebna. Podróżny, który nie jest głupcem, nigdy nie zaniedbuje okazji, by uzupełnić jej zapasy."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+90
"Dobry dowódca powinien brać pod uwagę również nieszczęśliwy traf."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+90
"Chce cię dobrze zapamiętać, nic więcej- odpowiedział mu Gilan.- Nigdy nie wiadomo, kiedy może mi się to przydać."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+90
"i nic dziwnego: któż bowiem pilniej strzeże swoich oraz cudzych sekretów niż zwiadowcy i dyplomaci."
Dodał: kamila
Dodano: 02 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+90
"Zastanawialiśmy się nad czymś takim: 'Will Pogromca Odyńców' - Skrzywił się z niechęcią - Ale to brzmi fatalnie.Ktoś proponował,żeby nazwać cię 'Willem Od Mostu",na pamiątkę zniszczenia owej pamiętnej konstrukcji Morgaratha. Tylko że to za bardzo brzmiało jak 'Will spod mostu' - czyli do niczego. Aż wreszcie twój mistrz i nauczyciel - tu skłonił się lekko ku Haltowi - zaproponował przydomek,który odnosi się do jednego z twoich największych osiągnięć podczas sł€żby na rzecz Królestwa. [...] Tak więc proponujemy,byś odtąd nazywał siebie 'Will Treaty'.Treaty,jak Traktat."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+80
"- Czułem się nieco onieśmielony i zalękniony, gdyż znalazłem się w kompanii tajemniczych, groźnych zwiadowców.
- Wygląda na to, że już się ich nie lękasz? – Spytała Evanlyn.
- Ani trochę – oznajmił Horace (...) – Od tamtej pory nabrałem rozumu. Halt okazał się niegroźny jak małe kocię – dodał.
Will oraz Gilan parsknęli, usiłując powstrzymać wybuch śmiechu. Halt uniósł z lekka jedną brew, spoglądając na rozbawionego młodzieńca.
- Małe kocię, tak? – powtórzył.
Svengal przysłuchiwał się tej wymianie zdań z wielkim zainteresowaniem. Teraz przyłączył się, wtrącając rubasznym tonem:
- Chyba raczej wyleniały stary kocur! – zawołał. Miażdżące spojrzenie Halta natychmiast spoczęło na potężnej postaci Skandianina, który jednak wcale nie poczuł się zdruzgotany.
- Jak widzę, wszystkim tu bardzo wesoło – rzekł Halt – Cóż, ja idę spać.
I wycofał się z pola bitwy, starając się ocalić resztki godności. Nie wypadł z zbyt przekonująco.’"
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+80
"Obie dziewczyny uniosły razem odznakę i razem zarzuciły mu łańcuszek na szyję,podczas gdyzgromadzony tłumek wiwatował na cały głos. A potem,powodowane tym samym impulsem,również jednocześnie ucałowały go - Alyss w lewy policzek,Evanlyn w prawy.
A potem spiorunowały się spojrzeniami jak sztylety."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+70
"Nigdy nie zakładamy, że udało nam się wymknąć pogoni, dopóki nie zyskamy całkowitej pewności."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+70
"Spodziewasz się kłopotów?
Zawsze należy się ich spodziewać."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+70
"Jednak tajemnice mają to do siebie, że dają się odkryć."
Dodał: kamila
Dodano: 02 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+70
"Ja tam bardziej jestem ciekaw, jak by sobie poradził z toporem w głowie"
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+60
"Jeśli jest taka możliwość, zawsze dąż do walki na bliski dystans."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+60
"Ten z walczących, który posuwa się do przodu, dysponuje impetem, pozwalającym przejąć inicjatywę."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+30
"Erak także skinął głową na znak zgody. Uważał, że Evanlyn przeprowadziła trudną rozmowę ze zręcznością godną męża stanu. A może żony stanu? - przemknęło mu przez głowę. Tylko że to przecież jeszcze panna."
Dodał: carolinee14
Dodano: 27 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+10
"Na pustyni jest podobnie. Czerwony wschód słońca często oznacza zbliżającą się burzę."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Lecz kogo jedni zwą zdrajcą, inni wkrótce nazwać mogą swoim władcą. Zaś co się tyczy śmierci, zdaje mi się, że raczej ty jesteś jej bliższy."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Również wszyscy Aralueńczycy wiedzieli, że wedle skandiańskich wierzeń, wojownik, który w chwili śmierci wypuści broń z ręki, będzie musiał błądzić w zaświatach, szukając oręża przez całą wieczność."
Dodał: kamila
Dodano: 03 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Często tak się zdarza, że godny pogardy osobnik, który poniósł gwałtowną śmierć, przeistacza się w męczennika. Gdy minie nieco czasu, współplemieńcy zapominają o jego niecnych postępkach, zaczynają go zaś widzieć w innym świetle."
Dodał: kamila
Dodano: 02 XI 2011 (ponad 13 lat temu)