"Odczuwałam ogromną ulgę, wszechogarniający spokój, kompletną obojętność wobec tego, co teraz będzie się działo. Było to niezrozumiałe, niesamowite. Jak gdyby dar życia był niczym w porównaniu z tym niewzruszonym, głębokim spokojem, który zyskałam.
Po przeżyciu koszmaru piekła, gdy znalazłam się znów na tej ziemi, odczułam spokój ducha przepełniony poczuciem stabilności, niezachwianej pewności, nieskończonego, wiecznie trwającego błogosławieństwa. Uwierzyłam, że nie zniweczy go moja śmierć, że moja świadomość będzie żyła wiecznie."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 13 I 2014 (ponad 11 lat temu)
"Przez gwałt, nie sprawiało mi trudności unikanie pokus w mym rozwiązłym, owładniętym seksem środowisku atrakcyjnych mężczyzn. Zamykałam oczy, kiedy na ekranie telewizora lub kina pojawiała się para w łóżku, również w książkach omijałam opisy seksu, gdyż takie sceny wzbudzały we mnie obrzydzenie, a z upływem czasu zaczęły... rozśmieszać. Stwierdziłam też, że seks przedstawiany jest na ogół jako niszcząca siła, zawsze niemal prowadząca do nieszczęścia, chociaż wszyscy uganiają się za nim. Zawód miłosny z Rajmundem wywołał we mnie uraz psychiczny."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 13 I 2014 (ponad 11 lat temu)
"Dziewczyna usiadła na łóżku i spojrzała na wiszący nad nim obraz. Była to reprodukcja centralnego panelu „Ogrodu ziemskich rozkoszy” Hieronima Boscha.
– Wiktor – powiedziała z wyrzutem – ale mnie oszukałeś! Dlaczego powiesiłeś nad łóżkiem obraz przedstawiający upadek ludzkości?
– Bo jest to apoteoza seksu – rzekł z fascynacją. – Te kłębiące się grupy kochanków, te fantastyczne stworzenia, gigantyczne ptaki... Wszystko to przemawia do mojej wyobraźni. Poziomki, morwy, czereśnie, grona winogron zapełniają obraz. Owoc może też być ogromny, niektórzy chcą go zjeść, inni chronią się w jego wnętrzu. Wspaniałe są te wizje seksualnych przyjemności, które powtarzają ciągle na nowo moment, w którym Adam i Ewa kosztują zakazanego owocu... Wiesz, seks ma smak czerwonego owocu, fioletowych winogron, tak jak na tym obrazie. Poczujesz to dziś w nocy."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 21 VIII 2013 (ponad 11 lat temu)
"W przekazach katolickich mistyków znajdujemy owo rozpalające serce miłością uczucie piękna, dobra i prawdy, uczucie czy też poczucie a nie wyobrażenie. Kontemplowanie Jezusa przenosi zawsze w jakimś stopniu na poziom uczuć. Doświadcza się wówczas owego smaku duchowego, który przychodzi wraz z miłością… Doznania te pochodzą z Bożej rzeczywistości – nieskończonej, nierozpoznawalnej i niewyobrażalnej."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 18 VI 2013 (ponad 11 lat temu)
"Sądziłam,że jest to jedna z najpiękniejszych form miłości i nie ma absolutnie nic wspólnego z nazizmem… To tragiczne – nie mieć prawa do dumy narodowej z powodu zbrodniczego szaleńca, który w iście szatański sposób zniewolił i sterroryzował cały naród. Tak uważałam… Odnosiłam wrażenie, że… za pozorną obojętnością Niemców kryje się nieuświadamiana rozpacz..."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 18 VI 2013 (ponad 11 lat temu)