"Strzała z Dodony paplała w moim kołczanie.WYPUŚĆ POWIETRZE - radziła.- OPUŚĆ RAMIĘ.
- Zdarzało mi się już w życiu strzelać z łuku- burknąłem.
UWAŻAJ NA PRAWY ŁOKIEĆ, odparła strzała.
-Zamknij się.
I MÓWIĆ TWEJ STRZALE NIE BĘDZIESZ, BY SIĘ ZAMKNĘŁA."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"Wszystko jeszcze da się odmienić, Apollinie. To jest dobre w byciu człowiekiem. Mamy tylko jedno życie, ale możemy wybrać, jaka będzie nasza opowieść."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"-Nico- odezwałem się w końcu- czy ty nie powinieneś siedzieć przy stoliku Hadesa?
Wzruszył ramionami.
-Formalnie tak. Ale kiedy siedzę sam przy swoim stoliku, dzieją się dziwne rzeczy. W podłodze pojawiają się szpary. Zombi wypełzają i zaczynają przechadzać się po sali. To powoduje spadek nastroju. A ja nie jestem w stanie tego kontrolować. Tak powiedziałem Chejronowi.
-A to jest prawda?- zapytałem.
Nico uśmiechnął się blado.
-Mam zaświadczenie lekarskie.
Will podniósł rękę.
-Ja jestem jego lekarzem.
-Chejron uznał, że nie warto się o to wykłócać- powiedział Nico.- Kiedy tylko siedzę przy stole z innymi ludźmi, jak...no, na przykład tutaj...zombi trzymają się z daleka. Wszyscy są szczęśliwi.
Will pokiwał pogodnie głową.
-To jest naprawdę dziwne. Nie żeby Nico kiedykolwiek nadużywał swoich mocy, żeby uzyskać coś, czego chce.
-Oczywiście, że nie- poparł go Nico."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"Siedzący przy stole Hermesa Connor Hood uniósł rękę.
- Czy to oznacza, że domek Aresa ma wsadzić głowę Appollina do kibla?
Sherman Yang przy stole Aresa parsknął.
- Nie robimy tego każdemu, Connor. (...)
- Dziękuję, Shermanie - kontynuował Chejron - Dobrze wiedzieć, że nie zamierzasz wkładać głowy boga łucznictwa do toalety."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"Zacząłem ją [gitarę] stroić, ale przerwałem, kiedy zorientowałem się, że Valentina płacze.
- To było takie piękne! - Otarła łzę z policzka. - Co to za piosenka?
Zamrugałem.
- To się nazywa strojenie."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"Percy zwrócił się do Meg.
-A co z tobą? Słyszałem, że nieźle rzucasz workami na śmieci. Masz jakieś inne umiejętności, o którym powinniśmy wiedzieć? Umiesz przyzywać błyskawice? Wybuchać toalety?
Meg uśmiechnęła się niepewnie.
-To nie jest moc.
-Zapewniam cię, że jest - odpowiedział Percy. - Najlepsi herosi zaczynali od wybuchania toalet."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"-A zatem to prawda. Jesteś całkowicie śmiertelny. Otacza cię aura śmierci, poważne ryzyko śmierci. [...]
Will położył dłoń na ramieniu Nica.
-Nico, musimy znów porozmawiać o twoich umiejętnościach interpersonalnych.
-Ej, ja tylko stwierdzam fakty. Jeśli to jest Apollo i umrze, to wszyscy mamy kłopoty.
Will odwrócił się do mnie.
-Przepraszam za mojego chłopaka.
Nico przewrócił oczami.
-Mógłbyś nie...
-Wolisz serdecznego przyjaciela? - zapytał Will. - Albo drugą połówkę?
-W twoim wypadku to raczej serdeczna irytacja - mruknął Nico."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"-[Percy Jackson] Wiesz co, ciągle mi się wydaje, że pozabijałem już wszystko, co pojawia się w greckiej mitologii. Ale ta lista zdaje nie mieć końca.
- [Apollo] Nie zabiłeś jeszcze mnie - zauważyłem.
- Nie kuś."
Dodał: Serfer
Dodano: 25 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
"Jeśli wszystkie potwory musiały wysłuchiwać piosenek o rozkosznej pinakoladzie i spacerze w deszczu, to trudno się dziwić, że na świat wychodziły w krwiożerczym nastroju."
Dodał: crazy14x5
Dodano: 08 VII 2015 (ponad 9 lat temu)
"- Dlaczego Gaja miałaby być w obozie? - spytał Leo. - Percy miał krwotok z nosa tutaj.
- Chłopie - odparł Percy - po pierwsze słyszałeś, co powiedziała Atena: nie zrzucaj winy na mój nos."
Dodał: crazy14x5
Dodano: 08 VII 2015 (ponad 9 lat temu)
"Gaja parsknęła ze zniecierpliwieniem.
- Nie bądźcie tchórzami! To bardzo proste. Trzeba wziąć ten zaostrzony sierp i posiekać tatę na małe kawałki, żeby przestał nam przeszkadzać. To z was, które tego dokona, będzie królem wszechświata! A poza tym zrobię wam te ciasteczka, które tak lubiliście, te z kolorową posypką.
W naszych czasach mamy właściwe określenie na takie zachowanie. Nazywamy je psychopatycznym."
Dodał: Clarisse
Dodano: 06 VII 2015 (ponad 9 lat temu)
"Wiem. Krzyczycie: Fuj! Bracie chcieli poślubić własne siostry?!(...) zasady zachowania były wówczas znacznie luźniejsze. Poza tym nie mieli wielkiego wyboru, jeśli chodzi o kandydata do małżeństwa. Nie dało się po prostu zalogować na randkatytanów.com i znaleźć idealnego partnera."
Dodał: Clarisse
Dodano: 06 VII 2015 (ponad 9 lat temu)
"Wyciągnął piorun i naciął sobie prawe udo. Musiało wściekle boleć, ale Zeus wepchnął dziecko między mięśnie, jakby pakował je do kieszeni bojówek. Następnie zaszył sobie skórę.
Moi drodzy, nie próbujcie robić tego w domu. Nie wyjdzie."
Dodał: Clarisse
Dodano: 06 VII 2015 (ponad 9 lat temu)
"Miał nadzieję, że nie wszystkich synów Neptuna czeka taki sam los. Zaczyna się od męskich płóciennych przyborników turystycznych, a kończy się w poplamionym szlafroku i różowych kapciach-króliczkach, przepędzając kury kosą spalinową."
Dodał: crazy14x5
Dodano: 03 VII 2015 (ponad 9 lat temu)