"Czasami sny gryzą jak pchły i pozostawiają małe, swędzące krostki na całej skórze. Wiesz, że nie są rzeczywistością, wiesz, że to tylko twój mózg wymiata śmieci z zakamarków. Ale to nie pomaga. Wizja tak jak ugryzienie pchły powoduje swędzenie, które trudno byłoby zignorować."
Dodał: aserafin84
Dodano: 08 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"Duchom trzeba ufać, bo one nie mają powodu kłamać. W przypadku żywych istnieją pewne ukryte motywy. Zmarłych nie interesuje awans ani dziesięcioprocentowy zysk z inwestycji."
Dodał: BlackMayo89
Dodano: 17 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
"‘-Czy to znaczy, że każdą książkę czyta pan do końca?
-Tak, przyznaję, to okropna wada. Nawet jeżeli mam do czynienia z najgorszą szmirą, kiedy już raz zacznę czytać, tkwię na haczyku, aż dobrnę do końca"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 04 IX 2010 (ponad 14 lat temu)
"Czytanie książki jest, przynajmniej dla mnie, jak podróż po świecie drugiego człowieka. Jeżeli książka jest dobra, czytelnik czuje się w niej jak u siebie, a jednocześnie intryguje go, co mu się tam przydarzy, co zajdzie za następnym zakrętem. A jeżeli książka jest marna, przypomina przeprawę przez Secaucus w New Jersey: cała okolica cuchnie i człowiek żałuje, że w nią w ogóle zabrnął, ale skoro tak już się stało, zamyka okna i oddycha ustami, żeby jakoś dotrwać do końca’"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 04 IX 2010 (ponad 14 lat temu)
"Pewnego razu żył sobie wielki czarodziej, który kiedy się zestarzał, postanowił wykonać swoją największą pracę: zamienić mysz w piękną kobietę. Gdy ukończył już swe arcydzieło, uznał, że skoro ona jest tak wyjątkowa, musi jej dać za męża najpotężniejszą istotę na świecie. Po długich rozmyślaniach poszedł do Słońca i poprosił je, by poślubiło jego kobietę. Słońce było wzruszone propozycją, ale powiedziało: „Nie, ponieważ jest ktoś silniejszy niż ja: chmura, która zakrywa mój blask”. Czarodziej podziękował za szczerość i z tą samą ofertą zwrócił się do chmury. Ku jego zdziwieniu chmura też odmówiła, gdyż był ktoś mocniejszy niż ona: góra, której poszarpane szczyty powstrzymywały jej marsz przez niebo. Potrząsając głową, czarodziej poszedł do góry, lecz znów spotkał się z odmową. „Jest ktoś silniejszy ode mnie — powiedziała góra. — To mysz, która może kopać nory w moim boku, ilekroć zechce, a ja nie zdołam jej powstrzymać”. Tak więc w końcu czarodziej wrócił do domu i ze smutkiem zamienił piękną kobietę z powrotem w mysz, tak by mogła poślubić inną mysz. Wszystko wraca do swoich początków."
Dodał: madziach05
Dodano: 08 IV 2010 (ponad 15 lat temu)
"To smutne, że zapominamy o różnych przeżyciach. Nawet jeśli doświadczamy ich ponownie — dokładnie takich samych — często nie potrafimy przypomnieć sobie ich istoty, to znaczy tego, czym były dla nas w dzieciństwie."
Dodał: madziach05
Dodano: 08 IV 2010 (ponad 15 lat temu)