"- Rzuć mnie, jeżeli masz ochotę, ale nie rób tego dla mojego dobra. Nie jestem dzieckiem ani figurka z porcelany, a moje uczucia to nie twój zakichany interes."
Dodał: annie28
Dodano: 20 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Butch zawarczał i znów próbował się wyrwać. Chryste, jakby mieszkały w nim dwie różne osoby : jedna miała po kolei, drugiej brakowało piątej klepki. Nietrudno odgadnąć, która była górą."
Dodał: madziach05
Dodano: 28 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Cześć brachu, co tam słychać ? - V usiadł ostrożnie, starając się unikać gwałtownych ruchów.
Butch obalił szkocką, nie spuszczając wzroku z bananowej młodzieży w sąsiednim boksie.
- Jak się masz V ?
- W porzo. Ile szklaneczek już zaliczyłeś ?
- Za mało. Ciągle trzymam pion."
Dodał: madziach05
Dodano: 28 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"Miłość co to coś, jak świeżo wykuty sztylet: lśniący, nowy, z połyskującym ostrzem. Gdy go bierzesz do ręki, ogarnia cię entuzjazm, rwiesz się do walki, nie możesz się doczekać, kiedy wreszcie będziesz mógł go użyć. Ale potem przez kilka pierwszych nocy, zanim dopasujecie się do siebie, czujesz się na patrolu niepewnie.
Z czasem stal straciła swój połysk, rękojeść zacznie lepić się od krwi i brudu, będzie wymagać czyszczenia. Ty jednak wiesz, że ta broń po wielokroć ratowała ci życie: w międzyczasie stała się częścią ciebie, przedłużeniem twojej ręki. Chroniła cię i pomagała ci chronić twoich braci; dodawała pewności siebie i siły, by stawić czoło nieprzyjacielowi, kiedy wyłoni się z mroków nocy. Gdzie ty, tam i ona, zawsze z tobą, przy sercu, w najcięższej potrzebie.
Ale musisz pamiętać, by mieć ją zawsze pod ręką. Co jakiś czas wymieniać osłonę rękojeści. Sprawdzać czy jest dobrze wyważona."
Dodał: annie28
Dodano: 04 I 2014 (ponad 11 lat temu)