"Dotąd wydawało się jej, że istnieje ktoś taki bezgranicznie dobry, komu można o wszystkim opowiedzieć po cichu wieczorem pod kołdrą - tak aby na pewno nikt nie słyszał - choćby o tym, co zdarzyło się w domu i na podwórku. Taki Bóg właśnie."
Dodał: krwiobieg
Dodano: 26 V 2011 (ponad 14 lat temu)
"I gdy już dosłyszę to „tak”, wtedy szczególnie mocno ścisnę dłoń mojego męża. On dotknie mojej dłoni tak, jak gdyby witał się ze swoja księgową, która zbyt dokładnie sprawdza rozliczenia jego podróży służbowych i po chwili ją puści."
Dodał: NothingFunny
Dodano: 14 V 2011 (ponad 14 lat temu)
"Przed ołtarzem akurat uroczyście zaczyna spełniać się marzenie. W bieli, welonie, z szybkim biciem serca, ze łzami w oczach i chórem przy organach kościoła."
Dodał: NothingFunny
Dodano: 14 V 2011 (ponad 14 lat temu)
"[..] nie powiedział mi ani razu, że mnie kocha, ale za to ja słuchałam wszystkiego pierwsza. Dla mnie już do końca życia żadne kocham cię" nie zastąpi tego "słuchaj, muszę ci coś natychmiast opowiedzieć."
Dodał: disappear
Dodano: 21 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie, że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością także to, że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka, i mój zamek w drzwiach, i moje łóżko."
Dodał: disappear
Dodano: 21 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"Miłość do dzieci to nie algebra ułamków, którymi można równomiernie i raz na zawsze obdzielić. To znacznie bardziej skomplikowane niż jakakolwiek arytmetyka"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 20 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"Oprócz tych samych tekstów po drugiej stronie kartki z kalendarza czytali także te same książki. Nauczyła go czytać je. Potem nauczyła je kochać. Z zazdrością mówiła o całym tym czasie, który on ma na trawlerze, i przeliczała te miesiące na książki, które przeczytałaby. Zrobiła cała listę książek, które prawdziwy mężczyzna musi przeczytać przynajmniej raz w życiu". Opowiadała mu niby żartem, że rybacy mają wiele wspólnego z literatami. Tak samo często są alkoholikami jak prozaicy i tak samo często samobójcami jak poeci. Opowiadała z przejęciem swoje sny, w których mieszkała w małym domku z bujanym fotelem i kominkiem, z książkami Marqueza, Kafki, Camusa i Dostojewskiego na półce. Bo Alicja chciała, aby jej mężczyzna był dobrym i mądrym człowiekiem. I aby mogła być z niego dumna. I wierzyła, że rybak także może być mądry. Bo przecież dobry to on jest z definicji"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 20 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"Ze zdumieniem słuchałam, gdy mówił, że zdrada jest dopiero wówczas, gdy zamiast żonie coś ważnego „jako pierwszej osobie pragnie się natychmiast opowiedzieć innej kobiecie” i „żeby zdradzić nie trzeba wcale wychodzić z domu, bo wystarczy mieć telefon lub dostęp do Internetu"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 20 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"Poza tym ja zdecydowanie przeceniałam seksualność w związku z nim. I to jest powszechne. Właśnie tak. Powszechne i przeciętne. Seksualność jest jednym z najpowszechniejszych, najtańszych i najprostszych sposobów zapewnienia sobie uczucia.. I dlatego tak łatwo się ją przecenia. I dlatego tez pewnie tylu mężczyzn wraca do domu na obiad, a po miłość do prostytutki"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 20 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"I to jest chyba to, co tak bardzo uzależnia mnie od niego. To uczucie, że nie można przeżyć bez niego czegoś „równie dobrego” albo czegoś „lepszego”. Po prostu nie można"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 20 X 2010 (ponad 14 lat temu)