"- [...] Kiedy dwie dusze są jednością, pozostają razem na Kole. Urodziłem się, żeby ciebie kochać, i będę kochał w następnym życiu i jeszcze w następnym."
Dodał: Izzy15
Dodano: 27 V 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Naprawdę jest zdegenerowany? - odezwał się z głębi drugiego fotela Jem. - Dziadek ma prawie dziewięćdziesiąt lat, trochę dużo jak na prawdziwą dewiację.
- No nie wiem - odpowiedział Will. - Byłbyś zaskoczony, do czego są zdolni niektórzy staruszkowie w Diabelskiej Tawernie.
- Żaden z twoich znajomych nie byłby w stanie niczym nas zaskoczyć, Will - wypaliła Jessamine."
Dodał: Izzy15
Dodano: 27 V 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Na razie jest w szoku. Wierzył w coś przez pięć lat, a teraz nagle przejrzał na oczy i zrozumiał, że całe jego poświęcenie poszło na marne i że tylko zranił tych, których kochał.
- Dobrzy Boże - westchnął Scott. - Jesteś pewien, że mu pomogłeś ?"
Dodał: Izzy15
Dodano: 27 V 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Jest bardzo nieszczęśliwy - odparł Magnus. - Jest jak piękna, stłuczona waza. Tylko mając dużo szczęścia i zręczności, można ją z powrotem poskładać, żeby była taka jak wcześniej."
Dodał: Izzy15
Dodano: 27 V 2012 (ponad 12 lat temu)
"Magnus potoczył się na swój tył i położył swoje stopy na boku sofy. – Co cię obchodzi jeśli Alec jest nieszczęśliwy? – Co mnie obchodzi? – powiedział Jace tak głośno, że Chairman zamiauczał, spadł z kanapy i wylądował na podłodze. – Oczywiście, że obchodzi mnie Alec: jest moim najlepszym przyjacielem, moim parabati. I jest nieszczęśliwy. I ty też jesteś, patrząc na twoje rzeczy. Pojemniki po jedzeniu na wynos są wszędzie, nie zrobiłeś nic, aby zorganizować to miejsce, a twój kot wygląda na martwego. – On nie jest martwy."
Dodał: Alia
Dodano: 15 III 2013 (ponad 12 lat temu)
"-Owszem nie mam żadnego znaku.
Uśmiechnął się , bawiąc widelcem.
-Przypuszczam,że szukaliście go wszędzie.
-Jestem pewna,że Will próbował.- odparła Jessamine znudzonym tonem. Srebrne sztućce Tessy z brzękiem upadły na talerz."
Dodał: Arina1787
Dodano: 20 VIII 2013 (ponad 11 lat temu)
"Dlaczego, oh, dlaczego Jace wdał się w bójkę z wikołakami? Co go opętało? Z drugiej strony to był Jace. Wszcząłby bójkę z ciężarówką, gdyby naszła go taka ochota."
Dodał: DarkGirlXX
Dodano: 11 IV 2010 (ponad 15 lat temu)
"" Kątem oka dostrzegła, że Jace rzuca jej wściekłe spojrzenie (...)
-W przyszłości, Clarisso, może było by rozsądnie wspomnieć, że masz już mężczyznę w swoim łóżku, żeby uniknąć takich niezręcznych sytuacji.- powiedział.
-Zaprosiłaś go do łóżka?- spytał Simon, wstrząśnięty.
-Śmieszne, co? -rzucił Jace. - Przecież razem byśmy się nie zmieścili"
Miasto Kości, str. 338, rozdział 17. Kwiat Północy"
Dodał: Labressa
Dodano: 29 XII 2009 (ponad 15 lat temu)
"- Tamte dziewczyny po drugiej stronie wagonu gapią się na ciebie.
Jace przybrał dość zadowoloną minę.
- Oczywiście, że tak. Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
- Nie słyszałeś, że skromność, to atrakcyjna cecha?
- Tylko u brzydkich ludzi."
Dodał: Nana7
Dodano: 22 VI 2010 (ponad 14 lat temu)
"I mam patrzeć, jak ty będziesz umawiać się z chłopcami, zakochasz się w którymś i wyjdziesz za mąż? - Jego głos stwardniał. - A ja będę umierał po trochu każdego dnia."
Dodał: Magda1116
Dodano: 18 IV 2013 (ponad 12 lat temu)
"Chłopiec już nigdy więcej nie płakał i nigdy nie zapomniał tego, czego się nauczył: że kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać zniszczonym."
Dodał: daryaniola
Dodano: 19 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Byłem w ciemności - powiedział miękko - Nie było tam nic prócz cieni, ja byłem cieniem i wiedziałem, że jestem martwy i że to koniec, naprawdę koniec. A potem usłyszałem twój głos. Usłyszałem jak wypowiadasz moje imię i to sprawiło, że wróciłem.
- To nie moja zasługa - Clary ścisnęło się gardło - Anioł przywrócił cię do życia.
- Bo go o to poprosiłaś - w milczeniu śledził palcami obwód jej twarzy, jakby upewniając się, że jest prawdziwa - Mogłaś mieć wszystko inne na świecie, a poprosiłaś o mnie."
Dodał: roxee
Dodano: 06 X 2013 (ponad 11 lat temu)