"Erika nie mogła pojąć, jak to jest, że mężczyźni, w normalnych okolicznościach przyznający się, że na patelni nie umieliby usmażyć kotleta, uważają się za absolutnych wirtuozów pieczenia na ruszcie ustawionym na wolnym powietrzu. Kobietom powierzają co najwyżej przygotowywanie dodatków albo przynoszenie piwa."
Dodał: darklife91
Dodano: 09 I 2015 (ponad 10 lat temu)
"Teraz było tak spokojnie, jakby miasteczko zapadło w sen. A przecież wiedziała, że to złudny spokój, że pod powierzchnią kłębi się to samo zło co wszędzie, gdzie są ludzie. Napatrzyła się na to w Sztokholmie. Tu jednak niebezpieczeństwo wydawało się jeszcze większe. Nienawiść, zawiść, chciwość i zemsta – wszystko to zamiatano pod dywan, bo „co ludzie powiedzą”. Pod wyglansowaną powierzchnią kipiało: zło, małostkowość i złośliwość."
Dodał: darklife91
Dodano: 11 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Dziwne, ale przy tobie czuje się całkowicie bezpieczna. W ogóle nie odczuwam niepokoju, jaki się zwykle czuje na początku związku. Jak myślisz, z czego to wynika ?
- Z tego, że jesteśmy sobie przeznaczeni."
Dodał: darklife91
Dodano: 11 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Cała ta gra byłaby niepotrzebna. A tak całą sobą czeka na znak, czy on jest zainteresowany. Jako nastolatka mogłaby zaryzykować, ale z upływem lat serce jakby się kurczyło i stawało coraz mniej elastyczne."
Dodał: darklife91
Dodano: 11 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Często myślałem o ironii swojego losu, o tym, że moje ręce i oczy posiadły zdolność tworzenia piękna, ale poza tym jestem sprawcą brzydoty i zniszczenia. (…) Lepiej być konsekwentnym i pozostawić po sobie same brudy, niż udawać osobowość bardziej złożoną, niż się na to zasługuje.
Jestem człowiekiem prostym. Jedyne, czego zawsze pragnąłem, to wymazać ze swojego życia kilka miesięcy i pewne zdarzenia. To chyba nie tak wiele. Być może zasłużyłem na to, co mnie spotkało. Może zrobiłem coś strasznego w poprzednim wcieleniu i dlatego musiałem zapłacić tę cenę.
Od dawna jestem spakowany i gotów do drogi. Wystarczy wyruszyć.
Przebacz mamo, (…)."
Dodał: darklife91
Dodano: 11 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Czas był dla niego bez znaczenia, gdy był z nią. Lata, dni i tygodnie zlewały się w jedno, liczyło się tylko to: jej dłoń w jego dłoni. Tym boleśniejsze stało się poczucie zawodu. Dzięki niej czas ponownie nabrał znaczenia. Dlatego w jej żyłach nie popłyni już gorąca krew"
Dodał: darklife91
Dodano: 11 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Kiedyś było inaczej. Płonęła słusznym gniewem i nienawiścią, która ją samą przerażała. Nienawiść została, ale teraz towarzyszyła jej rezygnacja. (…) była tak przyzwyczajona gardzić sama sobą, że nienawiść obróciła też przeciw sobie."
Dodał: darklife91
Dodano: 11 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Człowiek czuje się podle, gdy spotykanie się z ludźmi w żałobie obiera jako coś przykrego. Uważa się za egoistę, bo cóż to jest w porównaniu z żałobą po stracie bliskiej osoby. Ta przykrość bierze się zaś z obawy, że się użyje niewłaściwych słów, popełni nietakt i – paradoksalnie – doda bólu, który już i tak nie może być większy."
Dodał: darklife91
Dodano: 11 XII 2014 (ponad 10 lat temu)