Edyta Szałek (ur. 1974). Socjolożka, pisarka, fotografka. W 2005 r. wygrała konkurs na Dziennik Literacki „Dzień po dniu” zorganizowany przez magazyn „Zwierciadło”. Przez kolejne dwa lata pisała do tego miesięcznika felietony „Miasteczko blisko morza”. Portretowały one małą, nadmorską miejscowość, pokazując jej prowincjonalną szarość, ale i wyjątkowość. Debiutancka książka Szałek to „Sen zielonych powiek” z 2006 r. (Replika), w której autorka stawia pytanie o granicę normalności w kontekście zachowań nie zawsze społecznie akceptowanych. Powieść pokazuje samotność współczesnej kobiety, samotność bezgraniczną, której nie udaje się pokonać spotkaniami w modnym pubie, dwunastogodzinnym dniem pracy i luksusowym życiem.
Swoją kolejną książkę – zbiór opowiadań „Kamieniczka” (Amea) – Edyta Szałek wydała w 2009 r. Przyglądamy się w nich życiu tzw. przeciętnych ludzi, którzy – dzięki wrażliwości autorki i jej wyjątkowemu darowi obserwacji – stają się nam bliscy, a ich historie z banalnych przeistaczają się w wyjątkowe.
Opowiadania Szałek zostały również zamieszczone w dwóch antologiach wydawnictwa Amea. Pierwsza z nich to „Dziewczyńskie bajki na dobranoc”, w której znajdziemy nowoczesne, autorskie interpretacje baśniowej klasyki. Druga – „Nie pytaj o Polskę” – zadaje pytania o rolę patriotyzmu w życiu dzisiejszych Polaków.
Na początku 2008 r. Edyta Szałek wyjechała do Norwegii. Początkowo, z uwagi na doświadczenie zdobyte w Polsce, pracowała jako dyrektor handlowy w jednej z norweskich firm. Potem postanowiła poświęcić się całkowicie trzem pasjom: socjologii, pisarstwu i fotografii. Pierwszą z nich realizuje pracując w bergeńskim Centrum Kryzysowym dla kobiet, w którym pomaga traumatycznie doświadczonym dzieciom pochodzącym z krajów całego świata. Miłość do kina i czarno-białej fotografii znalazła odzwierciedlenie w firmie Sokrates´Workshop, którą założyła rok temu ze swym życiowym partnerem. A pisanie? Na to jest czas zawsze i wszędzie – mówi Edyta. – Najczęściej jednak o świcie, kiedy norweskie fiordy przeciągają się jak koty, sroki przeszukują śmietniki, a stary zegar wybija za wczesną godzinę.
„Łowcy Wielorybów” to najnowsza powieść Szałek. W przygotowaniu kolejna pod roboczym tytułem: „Solhaug”.