Fragment:
"Nikt nie zwracał uwagi na kobietę, idącą szybkim krokiem przez Most Poniatowskiego. Doszła do zameczku, małej zabytkowej budowli, stojącej pośrodku mostu, i ukryła się przed oczami nielicznych kierowców – późno w noc nawet najruchliwsze ulice Warszawy się wyludniały – między tylną ścianą...