Dodano: 10 VII 2012, 16:33:28 (ponad 12 lat temu)
Zdecydowanie Peeta. Pomimo zaburzeń, jakie wdarły się do jego organizmu po fatalnych torturach w Kapitolu, do samego końca był uroczy. Gale'a nie lubiłam od samego początku, był zbyt natarczywy i zazdrosny o byle co. Jeśli mogłabym poznać któregoś z nich, wybrałabym Peetę.