Przyszłość nie wygląda obiecująco, komary przenoszą śmiercionośna chorobę, która dziesiątkuje ludzkość. Nowe technologie i badania dały nadzieje mieszkańcom zrujnowanego świata. Grupa osób z XXI wieku przenosi się do roku 2010. Minęły cztery lata a oni nadal stanowią skrytą grupę i unikają asymilacji z tubylcami. Udało im się przeżyć, ale nie robią nic, by ocalić przyszłość. Prenna James odkrywa, że nie wszystko, co jej mówiono jest prawdą, a kiedy w jej ręce trafiają gazety z przyszłości, wie, że może zmienić teraźniejszość i podjąć próbę ocalenia świata.
Prenna jest złakniona wiedzy i pragnie prywatności, lecz przywódcy są nieugięci i mają prawa, których złamanie jest surowo karane. Jest to dziewczyna, którą łatwo obdarzyć sympatią, dojrzała jak na swoje siedemnaście lat, lecz poznając jej życie z końca XXI wieku i uświadamiając sobie co przeżyła, wiele mi wyjaśniło. Jej listy do Juliusa są proste, a jednak w tej prostocie widać ogrom bólu i marzeń. Drugą interesującą postacią jest Seth. Jest mądry i sympatyczny, taki chłopak z sąsiedztwa.
Książa jest krótka, niespełna 240 stron, to dla mnie stanowczo za mało. Fabuła jest interesująca i można z niej wycisnąć znacznie więcej. Tak krótki utwór nie pozwolił na szczegółowe zgłębienie tematu lub bliższe poznanie pozostałych bohaterów.
Podróże w czasie to interesujący temat. Co może spowodować jedna zmiana teraźniejszości, jak wpłynie na przyszłość? Można długo nad tym rozmyślać i czasami potrafi to zawrócić w głowie, temat rzeka, nad którym można zastanawiać się w nieskończoność.
Prenna i Seth skupiają się na zmianie jednego wydarzenia i to jest wątkiem przewodnim. Akcja jest wyważona, lekko się płynie przez książę. Czyta się szybko a język jest prosty i młodzieżowy, idealny dla grupy docelowej.
„Tu i Teraz” to książka, przy której można miło spędzić czas. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i uważam je za udane. Książa o trudnych wyborach i stracie, a mimo to utrzymana w lekkim stylu. Polecam
4/6