Kolejny raz King i od nowa to samo przerażenie.
"Doktor sen" to kontynuacja "Lśnienia" w moim odczuciu słabsza.
Powieść z jednej strony wciąga, zachwyca kunsztem wykonania i głębokością przemyśleń, z drugiej odpycha, potwornością scen, intelektualnymi sztuczkami podpowiadającymi że nic nie jest takie jakie w istocie być powinno. Że Boga nie ma a światem rządzi szatan.
Mamy tu mnóstwo retrospekcji, więcej niż zwykle. Postacie przypominają sobie najgorsze chwile z życia. Te makabryczne przeżycia, kierują ich późniejszymi wyborami, zachowaniem i właściwie prawie zawsze są to wzorce autodestrukcyjne.
Dużo tu zjawisk paranormalnych i nadnaturalnych przydających powieści klimatu, takich jak rozmowy w myślach, jasnowidzenie, pojawianie się zombie, kierowanie czyimiś myślami.
Postacie są jak zwykle u Kinga, nieprzeciętnie przekonujące, ma się wrażenie że wszystko co im się przydarza jest prawdziwe. Do dialogów także nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
Fabułę określić należy jako bardzo spójną, a sceny niezwykle realistyczne.
Fanom Kinga i jego grozy zapewne "Doktor sen" spodoba się. Mnie za bardzo przerażał, a chwilami brało mnie na mdłości. Stawiam 6/10.
Kontynuacja bestsellerowego „Lśnienia”!
Pamiętacie małego chłopca obdarzonego niezwykłą mocą? Chłopca nękanego przez duchy? Chłopca uwięzionego w odludnym hotelu wraz z opętanym ojcem? Możecie już poznać jego dalsze losy!
Grupa staruszków nazywająca się Prawdziwym Węzłem przemierza autostrady Ameryki w poszukiwaniu pożywienia. Z pozoru są nieszkodliwi – emeryci odziani w poliester, nierozstający...