Refleksyjna i mądra książka

Recenzja książki Sztuka dawania prezentów
Kolejna pozycja z tych świątecznych już za mną. Tym razem padło na "Sztukę dawania prezentów" Anny Szczęsnej. W tym roku naprawdę był wysyp dobrych książek z tej kategorii. Czy ta również przypadła mi do gustu?

Lucyna, jako głowa rodziny Jankowskich, po śmierci męża dowiaduje się od prawnika dość niewygodnej prawdy. Okazuje się, że małżonek miał kiedyś romans i z tego skoku w bok urodził się syn. Mało tego, kupił on za plecami Lucyny ogromny dom gdzieś w głuszy. Nie namyślając się długo Lucyna postanawia wyprawić tam wigilię i wysłać w tamto miejsce swoją rodzinę by trochę ją scalić. Zmusić do tego by wszyscy się zaczęli dogadywać, no i w sprzyjających okolicznościach przyrody dowiedzieli się prawdy, że ich rodzina liczy jeszcze jednego członka.

Książka jest bardzo refleksyjna i trudno było mi się w nią wgryźć. W sumie nie wiem do końca dlaczego, bo praktycznie nie mam się do czego przyczepić. Autorka pięknie pisze, dba o szczegóły. Przemyślenia, przemiana Lucyny jest bardzo dobrze skonstruowana. Wszystko ładnie się scala. Możemy z czytanej historii wyciągnąć wiele mądrości dla nas samych. Dla mnie najważniejsza puenta to by doceniać naszych bliskich. By szukać z nimi kontaktu, bo nic nie zastąpi osobistego spotkania. Choć świat pędzi do przodu zatrzymajmy się na chwilę i doceńmy tych, co zawsze są obok. Na dobre i na złe. To jest naprawdę mądra książka jednak ja się przy niej trochę nudziłam. Za dużo było tych refleksji. Myślę że kiedyś doceniłabym ją bardziej. Aktualnie takie wynurzenia bohaterów nie są dla mnie. Magii świąt niestety też nie poczułam. Ale jak wspomniałam, to są moje subiektywne wynurzenia i odczucia. Mimo to, książkę polecam.
Dodał:
Dodano: 23 I 2021 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 67
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 40 lat
Z nami od: 31 VIII 2019

Recenzowana książka

Sztuka dawania prezentów



Boże Narodzenie spędzone w ogromnym domu z bali, tuż nad brzegiem jeziora… Kto by przypuszczał! A wszystko za sprawą tajemniczego listu od babci, który Amelia otrzymuje pewnego grudniowego popołudnia. Na prośbę owdowiałej babki cała rodzina przyjeżdża do otoczonego malowniczym lasem drewnianego domu, by wspólnie spędzić święta i sylwestrową noc. Odcięci od świata i skazani na swoje towarzystwo, p...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)