Książkę autorstwa Pań Emmy Perry, Sharon Davey pt. '' Nie lubię książek. Koniec kropka'' uważam za bardzo dobrze skonstruowaną tematycznie pod każdym właściwie względem.
Zapoznając, dzieci z losami głównej bohaterki imieniem Michalina możemy zadawać im podczas czytania pytania odnoszące się do jej zachowania, czy podobnie jak ona nie lubią czytać książek?
Najbardziej podoba mi się to, że autorki potrafią za pomocą użycia języka zrozumiałego wykreować historię Michaliny tak, aby dzieci mogły się z nią zaprzyjaźnić i wspólnie spędzać mile czas podczas czytania książek, do których czuła ona ogromną na początku niechęć.
Cechą bardzo charakterystyczną, którą dostrzegłam u Michaliny były występujące u niej negatywne emocje odnoszące się do spostrzegania świata książek, sposób odbierania ich i widoczny był brak zainteresowania nimi.
Łatwo można wyciągnąć wnioski dotyczące, jak mogą czuć się pokrzywdzone przedmioty w momencie, kiedy nie zwraca się na nie uwagi, bawi, się nimi nie tak jak należy prawidłowo.
W tej oto przedstawionej przez autorki historii nie zabraknie momentami u Michaliny poczucia bezsilności, złości. To książka, która pomoże zrozumieć wielu dzieciom, że czytanie jest bardzo ważne dla ich rozwoju już od najmłodszych lat życia.
Książkę tę dobrze czyta dzieciom.
Elementami dodatkowymi są w niej: dobrana do całości czytelna czcionka zamieszczona w tekście, wykonane przez współautorkę Panią Sharon Davey piękne ilustracje, twarda oprawa.
Nie lubię książek. Koniec kropka.
W pewnym miasteczku mieszkała dziewczynka. Na imię miała Michalina.
Michasia nie lubiła książek. Nie lubiła i już! Koniec kropka! Używała ich jako schodków albo zjeżdżała na nich z góry jak na sankach, ale nigdy nie miała ochoty czytać historii wydrukowanych na ich stronach.
Wszystko zmieniło się w chwili, gdy książki się zbuntowały i powiedziały, że mają dość! R...