Mix bibliotekarzy i iluzjonistów na Syberii

Recenzja książki Srebrzyste węże
Długo oczekiwany kolejny tom przygód grupy "magicznych złodziei". Tak jak pierwszy tom do bólu przypominał mi "Szóstkę wron" tak ten stał się mieszanką filmów Bibliotekarze i Iluzja. Chociaż moja pamięć odnośnie Pozłacanych wilków była dziurawa jak ser szwajcarski to nie przeszkadzało mi to zbytnio we wgryzieniu się w fabułę kolejnego tomu. Autorka często wraca we wspomnieniach bohaterów do wydarzeń z poprzedniego tomu, co latało moje nieszczęsne dziury 😅 Severin wciąż szuka "Boże słowa", które mają dać mu moc Boga. Trafia na pewien trop i wraz ze swoimi przyjaciółmi rusza na Syberię. Wspólnie rozwiązują zagadki, odnajdują artefakty, używają wiedzy, magicznych zdolności i razem stawiają czoła złu i ludziom Upadłego Domu. Każdy ma swoje tajemnice i mroczne sekrety, każdy skrywa jakiś lęk i kieruje się w tej wyprawie własnymi pobudkami. Czy przez to ich połączone siły nie wyjdą im na złe? O tym to już trzeba przekonać się samemu. W tej historii na plus zasługują bohaterowie. Jest ich wielu i każdy jest inny. To bardzo urozmaica historię, szczególnie, że jest ona pisana z ich perspektywy. Każdy odbiera dane wydarzenia na swój sposób przez co czytelnik ma zarysowany całkowity obraz historii. Oczywiście bohaterowie nie są idealni i popełniają błędy za które nie raz miałam ochotę kopnąć ich w goleń. Najbardziej lubię Zofię, chyba mamy że sobą wiele wspólnego. Historia jest ciekawa. Od razu uprzedzam, że nie ma co się tu doszukiwać niewiadomo jakich sztuczek magicznych, jest to raczej subtelne. Podoba mi się to, iż w książce znajdują się rozrysowane zagadki, dzięki czemu czytelnik sam może spróbować je rozwiązać nim uzyska odpowiedź od bohaterów. Historia jest wartka i dużo się dzieje, szczególnie gdy zbliżamy się ku końcowi. Zakończenie zaskakuje i urywa historie w takim momencie, że nic tylko łapać za kolejny tom. Czytelnik od razu zastanawia się jak to się potoczy. Czy Severin to zrobi? Czy go uratują? A co się stanie z Lailą? Autorka potrafi zostawić niedosyt. Jedyne co mnie odrzucało to zbytnią malowniczość miejsc akcji. Ja rozumiem, że to XIX wiek ale kogo interesuje aż tak szczegółowy opis pałaców? Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Jest akcja, jest magia, są uczucia i wątpliwości, walka dobra że złem, czego chcieć więcej. Polecam tą serię wszystkim miłośnikom przygód i odrobiny fantazji.
Dodał:
Dodano: 24 XI 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 125
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 30 lat
Z nami od: 04 II 2020

Recenzowana książka

Srebrzyste węże



Powracając do mrocznego, choć rozjaśnionego blaskiem luksusu świata powieści Pozłacane wilki z listy bestsellerów „New York Timesa”, Roshani Chokshi zabiera czytelników w kolejną pasjonującą podróż, pełną tajemnic i niebezpieczeństw. Séverinowi i jego drużynie udało się pokrzyżować plany Upadłemu Domowi, ale za zwycięstwo zapłacili straszliwą cenę i wszystkich wciąż dręczy poczucie winy. Rozpacz...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0