Pod baldachimem krwawnika

Recenzja książki Pod baldachimem krwawnika
Wiersze autorstwa Pani Małgorzaty Hrycaj w tomiku poezji pt. '' Pod baldachimem krwawnika'' sprawiają wiele radości po bliższym zapoznaniu się z nimi ze względu wyrażane emocje, które są tam sprytnie wychwycone w sposób delikatny i przejrzysty.

Czytając, te wiersze mam wrażenie, że przenoszę się w miejsca mi znane od zawsze, ale zostały one dodatkowo przez autorkę barwnie zilustrowane.

Prawdziwy smak poezji można poczuć w chwili poznania poematu/ Reminiscencje/ od siebie dla Ciebie, w których to ukazały się teksty Andrzeja Kotańskiego, który stał się dla niej inspiracją i pod wpływem jego twórczości unowocześniła swoje teksty.

Teksty zamieszczonych w II części 17 poematów zostały trafnie zrelacjonowane, a przy okazji zgłębieniu się nad ich treścią są słowami ku pokrzepieniu i dają nadzieję na lepsze jutro w świecie współczesnym, który nie jest rozumiany ze względu na ludzi, którzy nie dbają o niego.

Każdy z zamieszczonych i skonstruowanych przez Panią Małgorzatę Hrycaj to prawdziwy raj, który został przedstawiony pod jej czujnym okiem dostrzegającym piękny świat miłości, uczuć, przyrody, zabaw oraz chwilowej powagi w wierszu pt.''Gerda''.

Gdybym miała dokonać wyboru ulubionego wiersza, który zwrócił, moją szczególną uwagę to mogę jedynie stwierdzić, że nie ma takiego, gdyż w każdym z nich można odkryć indywidualność, a nawet można zagłębić się w niektórych z nich.

Polubiłam twórczość Pani Małgorzaty Hrycaj ze względu na lekkość pióra, prosty przekaz, a zwłaszcza w relacjach do drugiej osoby, które potrzebują rozmów, ciepła, miłości, którzy na co dzień lubią świat otaczającej ich w tle wokół pięknej przyrody.

Szczególnie bliska memu sercu jest poezja, którą należy uaktywniać, ponieważ stanowi ona najlepsze lekarstwo na towarzyszące w życiu codziennym smutki, które niestety pojawiają się zbyt często.

Poezja powinna nas jej miłośników wzmacniać, a przykładem na to jest tomik Pani Małgorzaty Hrycaj pt. '' Pod baldachimem krwawnika'', w którym znajdziemy chwilę na prawdziwą zadumę w strefie otaczającej nas ciszy.

Elementem dodatkowym są tutaj zamieszczone na samym końcu tomiku słowa od wydawcy Pani Magdaleny Węgrzynowicz — Plichty, która to przybliża w posłowiu metafory przeżyć podmiotu lirycznego oraz poetycki przekaz.

Twórczość Pani Małgorzaty Hrycaj jest warta zapoznania.
Dodał:
Dodano: 17 IV 2019 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 216
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 41 lat
Z nami od: 10 IX 2016

Recenzowana książka

Pod baldachimem krwawnika





Ocena czytelników: 6 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0