"- Patrz pani i podziwiaj choćby wodę, starczy ci na długo. Przypatruj się gwiazdom, ptakom, żywiołom; śledź rozrost drzew, wsłuchaj się w wichry, pij wonie i barwy, a wszędzie znajdziesz cuda niesłychane, wiecznie trwające, doświadczysz rozkoszy niewypowiedzianych. Wystarczy ci to zupełnie za życie wśród ludzi. Nie patrz tylko okiem pospolitka; bo wtedy najpiękniejszy śpiew ptaków będzie krzykiem; najwspanialsze lasy - opałem; w zwierzętach zobaczysz tylko mięso na pokarm; w łąkach - siano; bo wtedy zamiast czuć, będziesz obrachowywać.
- Wszyscy są takimi.
- Jest niewielu, którzy z księgi przyrody czytają i biorą dla siebie pokarm żywota."
Dodał: idalia
Dodano: 08 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Ile razy cierpisz, zawodzi cię wszystko, boli cię życie - uciekaj z miasta, idź w pola, oddychaj powietrzem czystym, kąp się w słońcu, wpatruj się w niebo, myśl o nieskończoności i módl się... a zapomnisz o wszystkim. Uczujesz się lepszą i silniejszą. Nędza dzisiejszych ludzi pochodzi z oderwania się od przyrody i od Boga, z osamotnienia wewnętrznego. I jeszcze jedno ci powiem: przebaczaj wszystko i miej litość dla wszystkiego. Ludzie są źli przez głupotę, bądź dobrą. Najwyższa mądrość jest najgłębszą dobrocią. Nie trwoń sił na głupstwa."
Dodał: idalia
Dodano: 08 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Jestem tylko jednostką w ogólnej cyfrze, która ma swój numer wejścia na świat i będzie go mieć przy zejściu. Jestem komóreczką czucia, dawno już zapisaną i zaklasyfikowaną przez bliźnich w rubryce ,,niedołęgi""
Dodał: idalia
Dodano: 07 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Leżała godzinami całymi bez słowa, bez myśli i bez ruchu, bo duszą była tam, w tych borach zielonych; chodziła rozłogami, po których kwitły maliny dzikie i tarnina, błądziła przez pola zarośnięte, niby lasem, żytami wysokimi, które z szumem kołysały się i połyskiwały w słońcu rosami; przedzierała się przez zagajniki pełne sosenek i ciężkich zapachów żywicznych. Szła każdą drogą, każdą granicą i ścieżką każdą i witała się ze wszystkim, i mówiła i polom, i lasom, i błękitom, i górom:
- Jestem! Jestem! - I uśmiechała się jakby odnajdywała stracone szczęście."
Dodał: idalia
Dodano: 07 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Niech pani sobie uprzytomni pola zielone na wiosnę, złotawe latem, szaro- rdzawe, omotane posępnością - jesienią; białe, twarde, dzikie pustką - zimą; niech teraz pani patrzy, jakim jest chłop od urodzenia aż do śmierci. Mówimy o przeciętnych, normalnych chłopach. Chłopak - to będzie dziki, rozkiełznany źrebiec, to będzie siła przyrody wiosennej. Chłop w rozwoju - to lato, to mocarz fizyczny, twardy jak ziemia spieczona słońcem lipcowym, szary jak jego ugory i pastwiska, powolny jak dojrzewanie zbóż... Jesieni zupełnie odpowiada starość chłopska, ta rozpaczliwa, brzydka starość, co ma oczy wyblakłe, cerę ziemistą jak podorówki, brak jej sił, w łachmanach - jak ziemia, z której już wydarto większość płodów, że tylko gdzieniegdzie żółcą się poschłe łodygi pól kartoflanych; wylega się pod przyźbami, nie myśli, nie czeka, nie raduje się ... on już z wolna powraca do ziemi, co sama głuchnie po zbiorach i w bladym słońcu jesieni stoi cicha, zadumana i senna... Później przychodzi zima; chłop się kładzie w białej trumnie, nowych butach i czystej koszuli do tej ziemi, która się pewnego poranku tak samo wyświąteczniła śniegiem i zasnęła, a której życiem on żył, którą bezwiednie i dziko kochał i razem z nią umiera, tak samo zimny i twardy jak te zagony ścięte mrozem, co go żywiły. Pani! to nie jest człowiek taki jak my, on się nie oderwał od ziemi i ma jej wszystkie cechy nie przekształcone, i ziemia go urobiła na swoją modłę..."
Dodał: idalia
Dodano: 07 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Las stanął w wielkiej ciszy, jakby słuchał tych jej słów ostatnich pożegnania, jakby dziwił się w milczeniu, że może ktoś, co się w nim urodził i wychował, co żył z nim jednym uczuciem, co tyle łez w jego objęciach wylał, tyle przemarzył w jego ciszy - żegnać się i odejść - na zawsze; szukać lepszej doli i przyjaciół szczerszych"
Dodał: idalia
Dodano: 07 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Usiłował wskrzesić ją w pamięci taką, jaka była, gdy ją spotkał po raz pierwszy, również na stacji kolejowej: tajemniczą, prześliczną, kochającą, tęskniącą do szczęścia i dającą szczęście, a nie okrutną i mściwą, jaką pamiętał z tamtej chwili. Usiłował przypomnieć sobie najpiękniejsze momenty, jakie z nią przeżył, były one jednak na zawsze zatrute. Pamiętał ją jedynie w jej triumfie, gdy spełnia swoją groźbę wywołania w nim nikomu niepotrzebnej, a nieukojonej skruchy"
Dodał: idalia
Dodano: 29 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
"Nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, w której życie nie byłoby męczarnią, że wszyscy jesteśmy na to stworzeni, by się zamęczać, że wszyscy jesteśmy na to stworzeni, by się zamęczać, że wszyscy o tym wiemy i wszyscy szukamy środków, by się łudzić. Ale jeśli się raz pozna prawdę, co wtedy począć? - Po to człowiekowi dany jest rozum, by mógł się pozbyć tego, co mu jest przykre. - Słowa te były jakby odpowiedzią na myśl: ,, Pozbyć się tego, co przykre''"
Dodał: idalia
Dodano: 29 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
"Jasno, z całą wyrazistością, stanęła teraz przed nią śmierć, jedyny środek zdolny wskrzesić w jego sercu miłość dla niej, karząc go jednocześnie, środek przesądzający jej triumf w walce, którą władający jej sercem zły duch pomiędzy nimi rozpętał"
Dodał: idalia
Dodano: 29 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
"Nieunikniony koniec wszystkiego, śmierć - po raz pierwszy stanęła przed nim z nieprzepartą siłą. I ta śmierć tutaj, w jego ukochanym bracie, jęczącym przez sen i przywołującym ze zwyczaju, bez różnicy Boga, to diabła była wcale nie tak daleka jak mu się przedtem zdawało. Istniała przecież i w nim samym, czuł to. Nie dziś - to jutro, nie jutro - to za lat trzydzieści, czy to nie wszystko jedno? A czym była ta nieunikniona śmierć - nie tylko nie wiedział, nie tylko nigdy nawet o tym nie myślał, ale myśleć nie umiał i nie śmiał."
Dodał: idalia
Dodano: 21 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
"I tak rozmyślając, pragnął umrzeć z nią razem ze wszystkich sił duszy, bo równie, jak sobie nie wyobrażał życia na ziemi bez niej, tak samo nie rozumiał, aby ona w tamtym życiu mogła być szczęśliwą bez niego i za nim nie tęsknić"
Dodał: idalia
Dodano: 14 XII 2011 (ponad 13 lat temu)