"Arcangela
Mylisz się! Nigdy jeszcze nie było tak wczesnej wiosny! Wszystko kiełkuje, rozwija się, kwitnie! Roztarłam miedzy palcami listek melisy. Co za zapach! Lawenda też się już otrząsnęła z zimowej drzemki. Tylko patrzeć jak zakwitnie. Pszczoły uwijają się nad kępami narcyzów. To już prawie lato! Powietrze pachnie słodko fiołkami a od gajów piniowych wiatr niesie zapach żywicy. Rozmaryny rozrastają się w krzewy!" |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 16:21:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Teodor
Na ciebie też. Ona już jest taka powłóczysta. Wszystkim chce dogadzać. Tylko, co ja bym robił z tą kapustą, z mięciutkim grochem, rybą w galarecie, zupkami, sosikami, flakami z olejem...? Udławiłbym się! Zatrułbym się! Strawiłbym się! Z tobą, to co innego. Ty jesteś jak egzotyczna potrawa. Piekące chili i odświeżający ananas i znowu zielony pieprz." |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 16:20:42 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Dorota
To wszystko takie zimne, dalekie. Czy praca cię przytuli jak jesteś smutna? Czy życie towarzyskie kupi ci kwiaty, ot tak, bez powodu, bo pada deszcz? Czy góry powiedzą ci, jak ładnie dziś wyglądasz, kochanie? Ty nie rozumiesz, ty zawsze miałaś koło siebie kogoś bliskiego. Dlaczego ja zawsze zostaję z boku?" |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 16:20:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Matylda wiedziała, że w przyszłości, gdy założy już własną rodzinę, nie będzie ona wyglądała tak, jak sobie to wymarzyli jej rodzice. Nie będzie wystawnego przyjęcia weselnego, nie będzie dużego, wspaniałego i pustego domu, nie będzie wyścigu za tym, co materialne i co nie gwarantuje szczęścia w rodzinie. Matylda marzyła o cichym i skromnym ślubie w gronie najbliższych, domu gdzieś na odludziu i pracy, która może nie będzie przynosiła jej kokosów, ale na pewno da jej wiele satysfakcji. Wiedziała, że satysfakcja i spełnienie własnych, nawet tych najskromniejszych marzeń, jest o wiele bardziej przyjemniejsza niż życie w ciągłym biegu i stresie, w poczuciu tego, że robi się coś bez sensu, albo tylko tak, po prostu, dla kasy. Marzenia są nieodzownym elementem każdego z nas. Matylda bardzo dobrze o tym wiedziała. Była świadoma tego, że spełnianie marzeń jest celem w życiu każdego człowieka. Jednak jej rodzice za cel w swoim życiu uważali tylko swój indywidualny sukces zawodowy, a tym samym, korzyść materialną. Matylda wiedziała, że jej marzenia są inne, opierają się na innym schemacie. Kierują nią inne wartości, inaczej postrzegała otaczający ją świat." |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 15:53:43 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jak można tak skonstruować świat? Jak można pozwolić na coś takiego? Czy w dzisiejszych czasach już nie ma sprawiedliwości? Czy można dopominać się o swoje prawa? Czy świat tak skonstruowany może dobrze funkcjonować? Może cieszyć się uznaniem obywateli? Czy w takim świecie można mieć do kogokolwiek zaufanie? Te i jeszcze inne nurtujące ją pytania, kłębiły jej się po głowie. Ale w żaden sposób nie umiała znaleźć na nie odpowiedzi, która zadowoliłaby ją w pełni." |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 15:53:27 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jednak tak jest skonstruowany świat i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Każdy z nas szuka w nim swojego miejsca, ale w takim nieładzie i chaosie go znaleźć, jest wręcz niemożliwe. Ludzie, którym brak odwagi, by realizować swoje marzenia, są skazani do końca życia liczyć na czyjąś pomoc, zrozumienie, jałmużnę. Jest im z tym źle i czują się niekomfortowo, ale jest im tak wygodniej, nie muszą się o nic martwić, problemy mają bardzo niewielkie, albo ich w ogóle nie mają, żyją u innych, nie tylko w domu, ale i w ich całym ziemskim życiu. To jest jak niewolnictwo, tylko w wymiarze łagodniejszym, ale czy lepszym, czy gorszym, to już zależy od człowieka, od jego sposobu patrzenia na świat, na to, co go otacza i czym żyje. Jednak my ludzie tego współczesnego świata nie powinniśmy być obojętni na takie traktowanie, mamy obowiązki, ale też i prawa, które nam się zwyczajnie i po ludzku należą. Czy to jest tak trudno zrozumieć?" |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 15:51:38 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Niełatwo jest być genialnym wynalazcą - burknął bóg. - Wieczna samotność. I wieczne nieporozumienie. Łatwo zgorzknieć, łatwo popełnić straszliwe błędy. Z ludźmi trudniej się pracuje niż z maszynami. A kiedy człowiek się zepsuje, nie da się go naprawić." |
annie28 dodał: 27 V 2014, 13:44:58 |
głosy: +1 | -0 |
|
"(...) czasami lepiej jest kogoś, komu nie ufasz, mieć pod ręką, żeby go nie spuszczać z oka" |
annie28 dodał: 27 V 2014, 13:42:46 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Kim jest Tęczowa Julenka? Po prostu, jedną z dziewczynek, jakich wiele. Chociaż nie, jest troszeczkę inna - może dlatego, że spędzając lato w domu na wsi, ma bardzo wiele możliwości, aby zaprzyjaźnić się z mieszkańcami lasów, pól i Zagrody Pani Sąsiadki." |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 11:47:06 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Błądziłam od dłuższego czasu. Właściwie znałam już wszystkie ścieżki, ale nie po raz pierwszy musiałam przyznać się sama przed sobą, że ten Las, niemal każdego dnia zmieniał swoje oblicze. Zawsze trafiałam tam, gdzie chciałam, lecz często na tę samą drogę musiałam poświęcić o wiele więcej czasu, niż w dniu następnym, tak jakby Las raz rozciągał się, raz kurczył, a niekiedy żartobliwie przekształcał ścieżki w urokliwe labirynty bez wyjścia." |
agnieszka3201 dodał: 27 V 2014, 11:46:47 |
głosy: +0 | -0 |
|