"Wspomnienia trwają przez całe życie." |
Mika dodał: 17 V 2009, 15:34:09 |
głosy: +21 | -0 |
|
"- Samo gadanie na zbrodnię by nie wystarczyło - stwierdziłam po namyśle. - Ona przecież wychodziła z domu, nie? Mógł się zakradać etapami i szukać. Sprawdzać. Skoro poszedł i zabił, musiał mieć informacje konkretne. Ja już coś tam słyszałam, tu się wszystko szeroko rozchodzi, latała po knajpach...
- Po jednej knajpie - sprostowała Grażynka. - Miała swoją, umówioną.
- Dobrze, po jednej, dostawała pożywienie. Poszła w końcu tego wieczoru czy nie?
- Osobiście sądzę, że poszła, nie sznurowałaby butów tylko dla kamuflażu. Miała takie wysokie, staroświeckie, sznurowane buciki, mogła przecież udawać, że chce iść w czymkolwiek, bodaj w kapciach. Ale tego wyjścia nie wiedziałam, a co gorsza, słyszałam, jak zamykałaza mną drzwi. Przekręcała na klucz. Nie przyznałam sie do tego policji." |
Crazy342 dodał: 17 V 2009, 15:33:54 |
głosy: +1 | -0 |
|
"(…) była kobietą z milionem szczęśliwych wspomnień, która wie, czym jest prawdziwa miłość, i która jest gotowa, by zacząć nowe życie, nowy związek, i zbierać nowe wspomnienia. Bez względu na to, czy stanie się to za dziesięć miesięcy czy dziesięć lat (…). Cokolwiek ją czekało, wiedziała, że otworzy serce i podąży tam, dokąd ja ono zaprowadzi.
A tymczasem będzie po prostu żyć." |
Mika dodał: 17 V 2009, 15:33:16 |
głosy: +14 | -0 |
|
"Wszak otrzymała cudowny dar: życie. Czasami jest ono w okrutny sposób odbierane zbyt szybko, ale liczyło się to, co się z nim uczyniło, a nie jak długo trwało" |
Mika dodał: 17 V 2009, 14:37:35 |
głosy: +22 | -0 |
|
"Niektórzy ludzie spędzają życie na szukaniu i nigdy nie odnajdują swych bratnich dusz. Nigdy. Tak się jedynie złożyło że my przebywaliśmy z nimi krócej, niżbyśmy pragnęli." |
Mika dodał: 17 V 2009, 14:36:57 |
głosy: +17 | -1 |
|
"Spotkanie kogoś, kogo pokocha się z wzajemnością, jest wspaniałym uczuciem. Ale spotkanie bratniej duszy jest uczuciem chyba jeszcze wspanialszym. Bratnia dusza to ktoś, kto rozumie cię lepiej niż ktokolwiek inny, kocha cię bardziej niż ktokolwiek inny, będzie przy tobie zawsze, bez względu na wszystko.
Podobno nic nie trwa wiecznie, ale (…) czasami miłość trwa nawet wtedy, kiedy ukochana osoba odejdzie." |
Mika dodał: 17 V 2009, 14:36:18 |
głosy: +48 | -1 |
|
"Powiadali, że wyszedł wprost z fal Północnego Morza i że spłodził go ich lodowaty, wściekły bezmiar, a powiła zapłodniona przez morze topielica.
Powiadali, że wyszedł z Pustkowi Trwogi, gdzie powstał jako płód czyichś nieczystych myśli, inny niż pozostałe Cienie. Inny, bo we wszystkim podobny do człowieka.
Mówili, że był synem Hinda, boga wojów, spłodzonym ze śmiertelną kobietą, podczas jednej z jego wędrówek po świecie pod postacią włóczęgi.
Mówili, że zrodził go piorun, który zabił stojącą na wydmach Sikranę Słony Wiatr, córkę wielkiego żeglarza Stiginga Krzyczącego Topora. Stała samotnie w burzy na klifie, wypatrując na horyzoncie żagla statku swojego ukochanego. Martwa, powiła płomienie i wojownika.
Mówili, że pojawił się wprost z nocy. Jadąc na wielkim jak smok koniu, z jastrzębiem siedzącym na ramieniu i wilkiem biegnącym obok.
Mówili różne bzdury.
Było całkiem inaczej.
Prawda jest taka, że wypluły go gwiazdy." |
ChaReck dodał: 17 V 2009, 12:01:04 |
głosy: +0 | -1 |
|
"Złudzenia są rzeczą piekielną." |
Jagiel dodał: 17 V 2009, 11:32:22 |
głosy: +3 | -1 |
|
"Czasami lepiej jest doprowadzić rzecz do końca bez względu na to, jak bardzo protestuje twój umysł i ciało. Czasami to jedyny sposób, by doprowadzić rzecz do końca." |
Jagiel dodał: 17 V 2009, 02:13:07 |
głosy: +21 | -0 |
|
"Tak to, gdy strach człowieka opanuje, a on strwożony nie umie wziąć nad nim góry,
wszystko idzie na opak, nic się nie robi z planem i stąd potem powstaje tak wielki nieład, że
sobie rady dać nie można." |
Jagiel dodał: 17 V 2009, 01:57:32 |
głosy: +3 | -0 |
|