"Nienawidzę go. To znaczy, nienawidzę tego, co zrobił. Potępiaj grzech, a nie grzesznika." |
OnaNibyNic dodał: 26 IV 2011, 11:08:36 |
głosy: +5 | -0 |
|
"Zawsze są podziały." |
OnaNibyNic dodał: 26 IV 2011, 11:06:06 |
głosy: +6 | -0 |
|
"Zemsta... To bardzo niedobre uczucie. Rodzi w duszy człowieka zło. Lepiej tego zaniechać, bo człowiek unicestwia sam siebie." |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 09:05:58 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Kiedy sportowcy wygrywają, wszystko jedno kto: piłkarze, narciarze, lekkoatleci, wtedy kibice mówią „my”: „My wygraliśmy”, „My zwyciężyliśmy”. Niech no jednak przegrają, to natychmiast wszyscy odnoszą się do nich z dystansem: „Oni przegrali”" |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 09:05:03 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Słowa mogą okazać się dla człowieka podstępną pułapką" |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 09:04:01 |
głosy: +0 | -0 |
|
"A jednak lśniąca tarcza zdawała się zaczarowana, miała w sobie tę prastarą magiczną siłę, która przerażała i zastanawiała ludzi od tysięcy lat. Księżyc wiele już widział na ziemi. Tak samo świecił w czasach, gdy na tych terenach składano pogańskie ofiary, widział ludzi oddających cześć siłom natury, ludzi modlących się też do niego, do księżyca, śledzących jego bieg po firmamencie, podporządkowujących mu swoje życie. A kiedy znikał, wzywali inne żywioły nocy i pod ich osłoną popełniali okrutne czyny; gdy księżyc wzrastał lub kiedy malał, ludzie siali lub zbierali plony, wszystko tak jak nakazywała im ich wiara lub przesądy." |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 09:03:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Ta wyświechtana fraza, że czas leczy rany, wcale nie jest taka głupia" |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 09:01:28 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Christa! Ja moją religię traktuję z szacunkiem!
Spoważniała.
- Przecież ja także. Ale coś mi się wydaje, że nasz Pan ma poczucie humoru." |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 09:01:02 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Myśli nie tak łatwo kontrolować. Płyną czasem tam, gdzie człowiek sobie nie życzy." |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 08:57:48 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Linie niemieckie...
Niewiele lepiej uzbrojone od francuskich, Wszędzie walało się mnóstwo trupów, a nikt nie miał odwagi, żeby wyjść z okopu i grzebać zabitych.
Czy ich matki o tym wiedzą? Te, które nosiły na rękach swoich maleńkich synków, prowadziły ich za rękę pierwszy raz do szkoły, patrzyły, jak dorastają... Te, które z dumą śledziły ich rozwój... Czy wiedzą teraz, że ich mali synkowie leżą w tym błocie, opuszczeni przez wszystkich, że leżą tak może od wielu dni i tygodni, a zwłoki zaczynają się już rozkładać? I że nikt, ale to nikt się tym nie przejmuje?
Boże, spraw, aby matki nigdy się o tym nie dowiedziały!" |
edziulka dodał: 26 IV 2011, 08:57:18 |
głosy: +0 | -0 |
|