Zafascynowana książką „Wehikuł czasu” Herberta George’a Wellsa postanowiłam dać upust swojej fantazji i w długie zimowe wieczory wystukałam zabawną historyjkę science-fiction. Zamiast piekielnej maszyny, jaką wymyślił autor w XIX wieku, stworzyłam platformę teleportacyjną, która przenosi bohaterów do historycznych czasów Aleksandra Wielkiego, Tutanchamona, Inków i Azteków, ale również do wymyślonego świata z przyszłości, która będzie miała miejsce za około 500 lat. Wreszcie przy użyciu platformy poznajemy ludzkość w roku 15005. Sprawdźcie, jaki moim zdaniem los czeka naszą Ziemię i cywilizację.