"Zapadła ponura cisza. Każda z sióstr łamała sobie głowę, skąd zdobyć pieniądze potrzebne na reperację dachu. Siedziały jedna przy drugiej na pokrytej końskim włosiem sofie – jedynej pozostałości z lepszych czasów, których nikt już nie pamiętał. Drusilla Wright z mikroskopijną precyzją mereżkowała skraj płótna, a Octavia Hurlingford zajęta była szydełkowaniem, robótką, która odpowiadała jej bardziej niż wybornie wykonywana przez siostrę mereżka."