Lalunia, tytułowa bohaterka debiutanckiej powieści Anny Mielniczek, to czerwone audi, ale prawdziwą heroiną okazuje się właścicielka auta. Wplątana w międzynarodową aferę przemytniczą redaktorka wydawnictwa radzi sobie nie gorzej niż James Bond, a może nawet lepiej; nie tylko udaje się jej ujść ze szponów mafii, ale także zdobywa po drodze serca aż dwóch prawdziwych meżczyzn.