Arche - znaczy początek. Lubko Deresz opuszcza, znane czytelnikom „Kultu”, Miedziane Buki i rozpoczyna opowieść na ulicach Lwowa, w środku upalnego lata o smaku mate, obwarzanków, taniego wina i wielu nieznanych szerszemu ogółowi substancji szczególnego przeznaczenia. Tereska, filigranowa dziewczyna o nietoperzej urodzie, będzie musiała stawić im czoło. Zadanie ma dziwne i trudne. Jak odróżnić Postaci od Masek, oniryczne (deliryczne?) wizje od rzeczywistości? I czy w ogóle istnieje jeszcze jakaś rzeczywistość? Autor będzie Cię wodził za nos, drogi Czytelniku, zaprowadzi do światów tak łudząco prawdziwych, że gotów będziesz uwierzyć w ich istnienie, ale miej się na baczności - bo kto tu właściwie jest Autorem, a kto Czytelnikiem?