"Ta książka jest posklejana z kawałków moich światów.
Najbardziej oczywisty z nich – "Uśmiech Codzienny", to coś w rodzaju kalendarza na któreś z naszych kolejnych lat samej końcówki wieku. Kalendarza niewesołego, bo niby wszystko jest takie piękne, tak się dobrze układa, a my, nie wiedzieć dlaczego, czujemy się tacy samotni?
Cykl "Zwierzobóg" – to moje sny i powiadam nie tylko one, ale i rzeczywistość, gdyż to, co napisałem, nie jest literacką zabawą w olbrzymy, krasnale czy księcia elfów. Ale sami poczytajcie, jak zaglądam pod skórę świata.
Są tu jeszcze wiersze z cyklu "Panna Młodości". To biesiada z kolegami. Co z tego, że wielu już nie ma. Przy moim stole siadają..." [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.