Ciężko chory mężczyzna wyjeżdża nad morze zimą, aby umrzeć w samotności nie będąc ciężarem dla nikogo. Wśród wszechogarniającej bieli podejmuje decyzję, że jeśli przetrwa w tych warunkach do wiosny - jeszcze raz podda się leczeniu.
Wraz z głównym bohaterem wędrujemy poprzez lunatyczny Wrocław. Miasto, w którym smoki zmieniają się w skarlałe psy, zwykłe nożyczki mogą stać się artefaktem, a przypadkowe spotkania nigdy nie są przypadkowe. Wszystko po to, by przekonać się dlaczego życie potrafi być piękne… niestety.